piątek, 9 stycznia 2015

Odżywianie mózgu - czyli co jeść podczas przygotowań do egzaminów?

Niestety przerwa świąteczna minęła bardzo szybko, a dla wielu oznacza to powrót na uczelnię, czy też do szkoły. Sama jestem studentką, więc już czuję na karku oddech zbliżającej się sesji i w związku z tym zaczęłam się zastanawiać co mogę jeść aby nauka szła mi sprawniej. 
Oczywiście można postawić na suplementy diety, napoje energetyczne (twu!) które znajdziemy w każdym kiosku, jednak wybierając odpowiednie przegryzki i dodatki żywieniowe możemy pomóc naszemu mózgowi znacznie sprawniej i na pewno zdrowiej.

Pierwsze produkty, które na pewno warto wprowadzić już na jakiś czas przed rozpoczęciem nauki, to wszystkie te, które zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe (NNTK). Wpływają one korzystnie na pracę naszego mózgu. Do najlepszych źródeł tych tłuszczy zaliczamy:
  • orzechy włoskie (41g tłuszczu na 100*),
  • olej sojowy(62/100), rzepakowy(31/100), słonecznikowy(65/100), 
  • pestki słonecznika(29/100),
  • pestki dyni, sezam(21/100),
  • mak (25/100).
*im więcej gram tłuszczów NNKT tym lepiej

Drugi produkt jest idealny dla łakomczuchów. To czekolada. Ale oczywiście mowa tu o czekoladzie gorzkiej, mającej zawartość co najmniej 65% miazgi kakaowej. Kostka takiej czekolady dziennie pomaga w koncentracji, ułatwia zapamiętywanie i rozjaśnia umysł.  
Co więcej - podczas nauki większość studentów pija dużo kawy, a to prowadzi do wypłukiwania magnezu z naszego organizmu, a czekolada pozwala uzupełnić jego niedobór.
W tym miejscu polecam także postawić czasami zamiast na kawę, to na kubek kakao (najlepiej zalanego samą wodą, bez mleka). 

No i oczywiście woda.. Pomijając fakt, że powinniśmy na co dzień pić jej duże ilości, jednak nie zawsze nam się to udaje, więc warto postawić na wodę chociaż w trakcie nauki. Picie 1,5 l wody mineralnej dziennie na pewno zadziała lepiej niż niejeden energetyk: dotleni nasz mózg i dostarczy organizmowi niezbędnych minerałów. 



Na koniec proponuję świetne śniadanie dla każdego studenta. Owsianka orzechowo- czekoladowa:

Co potrzebujemy?
  • 3 czubate łyżki płatków (najlepiej mieszane, u mnie żytnie z owsianymi),
  • woda do zalania płatków,
  • odrobinę mleka,
  • łyżeczka zmielonego siemienia lnianego,
  • garstka orzechów włoskich,
  • kostka czekolady gorzkiej (co najmniej 65%),
  • ewentualnie jakiś słodzik : ksylitol, stewia, miód,
  • banan.
Tradycyjnie przygotowujemy naszą owsiankę zalewając wodą. W miseczce rozgniatamy banana i mieszamy go z mlekiem, następnie dodajemy go do naszej lekko ciepłej owsianki. Przekładamy wszystko do miseczki, posypujemy rozmiażdżonymi orzechami i rozdrobnioną czekoladą.
Jemy, a zaraz po śniadaniu zabieramy się do nauki! ;)

3 komentarze:

  1. Orzechy uwielbiam i jadam często, choć mnie już sesja nie grozi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam owsianki z dodatkiem orzechów, banan też świetnie się komponuje - także pychota. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja najbardziej wierzę w orzechy włoskie i czekoladę gorzką - to moje 2 ulubione produkty na poprawienie koncentracji i dodaję je do wszystkiego, do czego tylko mogę :):) Pestek i maku też jem sporo, zwłaszcza ostatnio ;)

    OdpowiedzUsuń