Hejj!
Czas na kolejne eksperymenty. Już od jakiegoś czasu kusiło mnie tofu leżące na półce w sklepie i wołające do mnie "no weź..., spróbuj mnie...". Trochę się go obawiałam, ponieważ do soi samej w sobie nie jestem przekonana. Jednak tofu jest tak uniwersalne w smaku (lub go po prostu nie ma?:D) że można z nim kombinować na różne sposoby. Do czego Was szczerze namawiam :)
Co potrzebujemy?
- 150 gram tofu,
- 3-4 różyczki brokuła,
- 3 łyżki płatków owsianych (odradzam te błyskawiczne),
- 2 ząbki czosnku,
- malutka szczypta pieprzu cayenne,
- szczypta kurkumy,
- sól, pieprz do smaku,
- tłuszcz do smażenia.
Płatki owsiane zalewamy gorącą wodą (tak jak na owsiankę) i zakrywamy talerzykiem na 15-40 minut.
Na parze lub po prostu w wodzie gotujemy brokuły przez jakieś 7-8 minut (będą al'dente, nie miękkie).
Tofu wykładamy do miski, dodajemy czosnek i wszystkie przyprawy. Następnie dodajemy pokrojone bardzo drobno brokuły i wszystko dokładnie rozgniatamy widelcem.
Na końcu dodajemy płatki owsiane, które powinny fajnie skleić naszą masę. Próbujemy, czy nie jest ona mdła, jeżeli czegoś jej brakuje - doprawiamy.
Na patelnię z rozgrzanym tłuszczem układamy uformowane (najlepiej dłońmi) kotleciki. Smażymy do zarumienienia na jednej i drugiej stronie.
Oczywiście można jej wcześniej otoczyć w bułce tartej, jednak ze względu na to, że w domu mam tylko białą, a chciałam zrobić coś meeega zdrowego, odrzuciłam ten pomysł :).
Tofu tofu..dlaczego warto?
Jest źródłem pełnowartościowego białka. Zawiera fosfor, wapń, potas, magnez, żelazo oraz witaminy z grupy E i B. Ma w sobie głównie tłuszcze nienasycone no i jest niskokaloryczne (80-100kcal/100gram).
Jest źródłem pełnowartościowego białka. Zawiera fosfor, wapń, potas, magnez, żelazo oraz witaminy z grupy E i B. Ma w sobie głównie tłuszcze nienasycone no i jest niskokaloryczne (80-100kcal/100gram).
Generalnie tofu jestem zachwycona, a dzisiaj planuję powtórzyć mój obiad, który zasmakował nawet mojej mięsożernej Mamie :). Można tego zjeść naprawdę duże ilości, po których na pewno się nie przytyje, a dodatkowo czuje się bardzo dobrze, bo lekko! :)
Fajna propozycja, szkoda tylko, że tofu jadam sama.
OdpowiedzUsuńWspaniale kotleciki ;)
OdpowiedzUsuńJa za tofu jednak nie przepadam, ale w takim wydaniu bardzo możliwe, że by mi posmakowało. :)
OdpowiedzUsuńJest to fajna opcja zarówno dla tych, którzy nie przepadają za tofu jak i za brokułami, bo smak jest zupełnie inny :)
Usuń